poniedziałek, 10 lutego 2014

Wojownicy

Poranna jazda po krętej, lekko opadającej trasie ma swój urok kiedy się jedzie na jednym z końców samochodowych  węży... Dzisiaj wyglądało to jak sznury ognia z "Trzynastego wojownika"... uśmiechnęłam się do siebie pomyślawszy co niosą ze sobą niektóre elementy tych pochodów...






Jak zdążyli zorientować się zainteresowani rozwiązaniem konkursu z misiem - nikomu nie udało się trafić prawidłowo w kraj autora. Co prawda pandeMonia próbowała serią z kałasza znokautować konkurencję, ale to się nie liczy ("pobite gary!")

Ale nie smućcie się! U nas nie ma przegranych, wiedząc zatem, że nie ma pewnych typów, losowanie odbyło się w sobotę po spacerze, na którym szukaliśmy wiosny. Co znaleźliśmy?

Grzybki i mech.






Po cichu rośnie nowy las...


a sznury gęsi podróżują po niebie -  tu złapał się ogon


Okazuje się, że to co wiosną zeszłego roku majaczyło na tle zachodzącego słońca to położony wśród bagien pałac:


Spróbujemy dojść tam drogą asfaltową, niech no tylko wydłużą się dni...

Jeszcze się trochę usprawiedliwię przed Wami - ogłaszając konkurs pisałam równocześnie dwie recenzje. Niestety do drugiej książki, autorstwa rosyjskiej pisarki Ludmiły Ulickiej, wymyśliłam sobie zapożyczenie cytatów. Ponieważ w książce jest uwaga o kopiowaniu, postanowiłam poprosić o zgodę wydawnictwo. Jednak ich serwer nie działa i mam mały problem. Chyba przeredaguję trochę to, co napisałam. A tak w ogóle to jakiś mentalny zastój mam ;) Czytam/czytamy, ale nic nie piszę... Hmmm

W losowaniu wzięły udział tradycyjne już kule losujące oraz, z lenistwa i wygodnictwa mater, tą razą koszyczek wielkanocny ;)
Do losowania poproszeni zostali tym razem nasi wspaniali skoczkowie: Kamil Stoch i Klemens Murańka, którzy o dziwo, błyskawicznie się dogadali co - kto. Klemens nie umie jeszcze czytać, więc zadecydował, że on losuje a Kamil czyta.


A oto film dokumentujący przebieg losowania. Z uwagi na to, że zęby mater nie dały rady otworzyć kuli, w filmie nastąpiła krótka przerwa, po czym rejestracja głównego losowania dobiegła końca.
W celu obejrzenia relacji pod właściwym kątem należy obrócić ekran komputera o 90 stopni zgodnie z ruchem wskazówek zegara ;)




Oto zwycięzca- Edyta!
Serdecznie gratulujemy!
Pytanie do Edyty - czy przesyłkę nadać na ten sam adres co poprzednio?

Pytanie drugie - mam jeszcze jeden taki sam kalendarz, czy ktoś jest mimo wszystko chętny???



I pytanie: czy ktoś wie co to za pieczarka widnieje na horyzoncie?



Niech moc będzie z Wami!







10 komentarzy:

  1. No, widziałam, że nikt nie trafił :P Ale jak to cudnie, że wygrałam!!! :D Tak, Izabelko, adres ten, który już masz :)

    A ta pieczara to może tak się chmury uformowały?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieczarka jest na linii horyzontu. Dobrze się przypatrz :)

      Usuń
  2. A jednak!
    O raju, no i Ruscy mnie jednak wygryźli! No i Dania!!!!! Pękłam z rozpaczy (już wiadomo co za purchawka to była na zdjęciu).
    Gratulacje Edyto!

    Ja w dalszym ciągu potrzebuję jakiś duży ładny kalendarz ścienny- 1 karta-1 miesiąc, z zaznaczonymi imieninami i świętami. Przez 17 lat miałam piękne Małżowe pracowe chlip chlip. Więc jak ktoś coś, to chętnie. w tej chwili mam z minerałami (dostępne na poczcie). Ale jakoś nie pociąga mnie patrzenia na kamień przez okrągły miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze, bo z tego wszystkiego zapomniałam- jacy fantastycznie skoczkowie! Dlaczego mają plastry?

      Podczas losowania przechyliłam głowę o 90 stopni liczy się?

      Usuń
    2. Kochana, to nie plastry, to flagi :) Przechyl monitor w swoją stronę.
      Ja mam tylko książkowe, których nie używam. Chcesz taki?

      Usuń
  3. Wywaliło mi komentarz, wrrrr ja ja to lubię :/

    No właśnie ja też nie używam ksiązkowego, dziękuję Ci, Kochana za dobre serce ♥

    Aaaa, plastry to flagi! Siłą skojarzeń podciągnęłam chłopaków pod naszą schorowaną reprezentację olimpijską! :)
    Mat szedł krok dalej - skakał z krzesła, mierzył długość skoków i zapisywał w tabeli, dłuuugiej na kilkudzieisęciu skoczków. Oddawał kilka serii skoków, rózne warianty zawodów, mamuty, normalne skocznie ufff. Obłęd.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Dysieńko, gratuluję serdecznie.
    Izabelko chłopaki przednie - normalnie jak agenci w tych okularach:)))
    Boskie zdjęcia nieba i lasu.
    Miłego dnia xx.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za gratulacje :D Wrócę z Polski z mega paką łupów :DDD

    OdpowiedzUsuń

Bardzo lubię czytać komentarze, za każdym razem aż drżę z emocji: a nuż coś nowego się pojawi...

(Aczkolwkiek chamstwa nie zniese ;))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...